Przewodnik po Krakowie - opinie Zwiedzających


1 8 9 10 11 12 38


  To jeden z tych krótkich spacerów, kiedy Goście nabierają apetytu na więcej

W dniu 28.08 podczas pandemii mieliśmy przyjemność zwiedzić starówkę Krakowa. Naszym przewodnikiem była Pani Aneta Dziedzic-Lis. Chcielibyśmy serdecznie podziękować Pani Anecie za wspólny, ponad 2,5 godzinny spacer po Krakowie i zwiedzanie Muzeum pod Sukiennicami. W Podziemiach Rynku oraz na ulicach zachowane były wszelkie wymagane środki ostrożności dotyczące Covid-19. Pani Aneta z wielkim zaangażowaniem i w bardzo ciekawy sposób opowiadała nam historię Krakowa. Sądzę, że nasze dzieci które mają 11 i 15 lat, dowiedziały się więcej od Pani na temat historii średniowiecza niż z lekcji historii :-). Były bardzo zadowolone z wycieczki. W przyszłości planujemy powrót do Krakowa na dłużej i mamy nadzieję, że Pani Aneta znowu będzie naszym przewodnikiem.

  Hm… nie śmiałabym konkurować ze Smokiem Wawelskim czy Hejnalistą, chociaż… ;)

Bardzo polecam Panią Anetę. Ciekawie opowiedziała nam i dzieciom. Super podejście do dzieci. Kiedy wieczorem po 3 dniowym pobycie w Krakowie podsumowaliśmy pobyt i dzieci miały wymienić 3 najciekawsze atrakcje, Pani Aneta była wysoko typowana 😉

  Trzy pokolenia na jednym spacerze ;)

Zwiedzanie z Panią było strzałem w 10! Bardzo dobrze przemyślany spacer, pełen ciekawostek! Jest Pani bardzo inspirująca, pełna energii (a to na szczęście bywa zaraźliwe), bystra i konkretna. Nikt się nie nudził - a nasza grupa liczyła zarówno dzieci jak i prawie - emerytów.
Bardzo dziękujemy za wspólny czas! Zaczarowała nam Pani Kraków - mamy dużo miłych wspomnień!
Wszystkim, którzy się wahają - serdecznie polecamy spacer z Panią!

  Romantyczny pobyt w Krakowie? Jednym z punktów programu: zwiedzanie z przewodnikiem :)

Miesiąc temu wspólnie z żoną wpadliśmy na pomysł krótkiego wypadu wakacyjnego do Krakowa. Nie była to nasza pierwsza wspólna wizyta w tym pięknym mieście. Nasze plany, związane głównie z wypoczynkiem oraz uciechami gastronomii wzbogaciliśmy o pomysł zwiedzania miasta. Zdecydowaliśmy się jednak, że tym razem zrobimy to inaczej - bo z pomocą profesjonalnego przewodnika. Kilka godzin poszukiwań i czytania opinii w internecie zadecydowały, że skontaktowaliśmy się z Panią Anetą Dziedzic-Lis. Spotkaliśmy się 11.08 o godz. 9.00 na krakowskim rynku i ruszyliśmy na spacer. Kolejne 3,5 godziny upłynęły nam w świetnej atmosferze, okraszonej bardzo ciekawymi opowieściami o historii miasta, jej mieszkańców i zabytkach architektury. Żadne nasze pytania nie pozostawały bez odpowiedzi - zawsze merytorycznych i ukraszonych uśmiechem "od ucha do ucha". To pierwsze spotkanie z Anetą zakończyliśmy na zwiedzaniu Wawelu. Ale ... nie mogliśmy się rozstać ...., więc późnym popołudniem o 18.00 umówiliśmy się ponownie - tym razem na wieczorny spacer po krakowskim Kazimierzu. Tutaj przez prawie 2,5 godziny Aneta poznawała nas z ważnymi, bardzo interesującymi faktami, ciekawymi miejscami i zabytkami, związanymi z historią społeczności żydowskiej, zamieszkującej przez wieki tą część miasta. Oba spotkania z Anetą były doskonałym pomysłem. Dały nam potężny zastrzyk wiedzy o Krakowie, podanej w bardzo ciekawej formie, przyprawionej doskonałym humorem.
Absolutnie polecamy !!! Dziękujemy za wspólnie spędzony czas.

Ps. Dla osób obawiających się korzystania z usług przewodników w trakcie pandemii Covid 19:
Pani Aneta Dziedzic-Lis od pierwszych chwil naszego spotkania zwracała uwagę na zachowywanie dystansu i używanie maseczek w pomieszczeniach zamkniętych. Zwiedzaliśmy z Nią miasto absolutnie bezpiecznie i odpowiedzialnie.
Pozdrawiamy Cię serdecznie

  Długi weekend czerwcowy w towarzystwie miłej rodzinki z Białegostoku

Pani Aneta łamie stereotyp przewodnika-nudziarza-gawędziarza. Gdyby uczyła w szkole historii, to myślę, że na jej lekcjach byłyby tłumy uczniów i cisza jak makiem zasiał. Bo od Pani Anety można się dowiedzieć mnóstwa ciekawostek, jakich nie wyczytacie w szkolnych podręcznikach. Do dziś nasze dzieci wspominają o tym ile wzrostu miała Królowa Jadwiga, jak brzydka była Elżbieta Rakuszanka zwana matką królów, czy jak ciężkie życie miał Matejko! Słuchając Pani Anety wystarczy na chwile zamknąć oczy, by w chwilę przenieść się 100, 200 czy 300 lat wstecz. Opowiada nie dość, że ciekawie, z pasją, to w sposób bardzo plastyczny. Zaprowadzi Was do miejsc nieoczywistych, zajrzy do miejsc, gdzie nie zachodzą turyści. Polecam z czystym sumieniem. Dodam tylko, że z Panią Anetą zwiedzaliśmy Kraków w czasie pandemii (był to początek czerwca, po zniesieniu lockdownu). Czuliśmy się bardzo bezpiecznie, choć oczywiście noszenie maseczek w Katedrze Wawelskiej to nie jest to co lubimy najbardziej.

1 8 9 10 11 12 38